
Wielkanoc chcieliśmy świętować z potrzebującymi
Święta Wielkanocne to dla wierzących czas radości i nadzieją dla osób w kryzysach, często trudny i bolesny okres, często to czas samotności, powrotu wspomnień i tęsknoty z chwil spędzanych z rodziną, którą się utraciło lub/i chciałoby się mieć.
W poniedziałek Wielkanocny wyszliśmy więc do osób w kryzysie bezdomności aby tchnąć nadzieję w ich serca, pocieszyć i powiedzieć o Bogu, który ma moc i chce zmienić ich życie , na takie jakiego oczekują.
Poznaliśmy, między innymi, pana, który skończył teologię i w przeszłości również pomagał osobom bezdomnym!
Opowiadał o swojej ówczesnej pracy w ośrodku dla bezdomnych, o tym jak przygotowywał im ubrania, noclegi i jedzenie.
Kolejny człowiek, kolejna historia o tym, jak mogą być zaskakujące i trudne koleje ludzkiego losu.
Jeśli to czytacie, prosimy o modlitwę za tego pana oraz inne osoby w kryzysach, m.in. bezdomności aby udało się je pokonać, aby otworzyli się na pomoc i uwierzyli, że z Bogiem, nawet z największych trudów można wyjść i jeszcze zamienić te doświadczenia w dobro!