Dzieci Utracone
„... 20 lat temu straciłem dwójkę Dzieci, zanim się urodziły. Pomimo, ze większość tego czasu byłem osoba niewierząca a nawróciłem się później, to przez cały ten czas powracają myśli: jakiej byłoby płci, jak miałoby na imię, co bym z Nim teraz robił, gdzie byłoby teraz...”
Dowiadując się jakiej płci jest utracone Dziecko, nadając imię i chowając je, na zawsze już wiesz, że to Maria czy Magda i ze czeka na Ciebie. Każde utracone Dziecko możesz świadomie przyjąć do rodziny, która przecież jesteście.
Strata Dziecka, także tego jeszcze nienarodzonego, to jedna z największych traum dla rodziców, szczególnie matki. Często stan psychiczny i duchowy osoby, która przeżyła traumę nie spotyka się ze zrozumieniem nawet najbliższego otoczenia.
Jeśli towarzyszysz osobom, które utraciły dziecko Pozwól im na wyrażanie uczuć, słuchaj, bądź cierpliwy, nie osadzaj zachowań, Bądź obecny. Pamiętaj, ze towarzyszenie w milczeniu jest często cenniejsze niż słowa pseudo pociechy z gatunku: jesteście jeszcze młodzi.., jeszcze będziecie mieli dzieci.., które w sytuacji śmierci Dziecka wydaja się być błahe,
Nie umniejszaj ich przeżyć opowiadając o swoich lub cudzych doświadczeniach związanych ze śmiercią, nie udzielaj rad, Nie udawaj, ze sytuacja się nie wydarzyła, nie odwracaj uwagi od śmierci Dziecka, nie bój się o ich Dziecku rozmawiać czy wspólnie milczeć - każdy gest życzliwości, pomagający rodzicom wejść w żałobę i godne pożegnanie jest bezcenny,
O DZIECKU nie mówmy: „zarodek”, „płód”, „embrion”. To człowiek, jak każdy z nas. Jeśli trzeba powiedzmy, ze to „Dziecko na embrionalnym etapie rozwoju”,
O MATCE nie mówmy inaczej jak matka, choć nie czeka ona już na narodziny Dziecka i przeżywa dramat trudny do opisania.
Istnieją społeczne inicjatywy ukierunkowane na pomoc rodzicom, których Dzieci umarły przed narodzinami, nade wszystko: Stowarzyszenie rodziców po poronieniu i „Dlaczego” - Organizacja rodziców po stracie oraz Dzieci chorych. Różne prawne regulacje i praktyczne działania są opisane na stronach internetowych: www.poronienie.pl oraz www.dlaczego.org.pl.
Pomocy oraz wsparcia możesz również szukać w naszej Fundacji Ja Jestem.
Gdy spotka Ciebie Utrata Dziecka Nienarodzonego...
Zaraz po pierwszej informacji w której dowiadujemy się że poronienie nas dotyczy, nasze życie nabiera zawrotnej prędkości. Lekarz i bliscy szybko kierują nas do szpitala - i dobrze bo zdrowie i życie matki jest najważniejsze. Najbliżsi często pocieszają, zagadują, tłumaczą, chcą dobrze, a u nas w głowie jest coraz mniej miejsca i czasu aby dobrze się nad tym wszystkim zastanowić i posłuchać własnych myśli i serca.
Może się zdarzyć że będą nam tłumaczyć lub nawet my sami sobie wyobrazimy że są to tylko komórki, że nie jest to jeszcze dziecko, a to jest nieprawdą. Zarodek - (z greckiego embrion) - "człowiek we wczesnym etapie rozwoju, zwanym okresem zarodkowym".
Tymczasem...
Serce takiego maleństwa zaczyna bić w 21 dniu od ostatniej miesiączki - czyli najprawdopodobniej biło już wtedy kiedy jeszcze nawet nie wiedzieliście ze jesteście w ciąży. Główka dziecka zaczyna się formować od 7 tygodnia od ostatniej miesiączki, a w 10 tygodniu można już mówić o rysach twarzy Dziecka!!... Tutaj dziecko przechodzi z fazy zarodkowej do fazy płodowej gdzie jest już miniaturowym człowiekiem, powstały już wszystkie narządy wewnętrzne, a od teraz będą już tylko rosnąć i dojrzewać. 12 tydzień od ostatniej miesiączki są już mięśnie i dziecko może się już poruszać...
Więc najważniejsze to musimy sobie uświadomić i jasno powiedzieć że jest to Twoje dziecko i że życie zaczyna się już od samego poczęcia, a nie "gdzieś w trakcie - w tkz. międzyczasie" jak to niektórzy sobie wyobrażają i abyśmy je przyjęli wprost do naszej rodziny jako dziecko.
Ponadto, ważne jest abyśmy na tym etapie naszego stanu emocjonalnego, często pomimo przeżywanego buntu, niezgody, poczucia niesprawiedliwości i krzywdy, podjęli decyzje których nigdy nie będziemy żałować. Naturalnym jest bowiem, iż z biegiem czasu, nasz stosunek i postrzeganie tej tragedii, która nas spotkała może się zmienić, dojrzeć. Dobrze by było aby zrobić sobie trochę ciszy w sercu i dobrze się teraz nad wszystkim zastanowić ponieważ niektóre decyzje podjęte w bólu, emocjach i pośpiechu mogą do nas powracać i leżeć nam na sercu już na zawsze.
Nasza historia - Maria i Magda 7 tygodniowe bliźniaczki...
W swoim życiu jeszcze jako młody chłopak straciłem kilkoro Dzieci i choć minęło ponad 20 lat, są momenty gdy wracam do nich pamięcią. Zastanawiam się jakie by One były, jaką mają płeć, jakie imiona by miały, co bym z Nimi teraz robił... Ta część mojego życia i decyzje wtedy podjęte wracają do dzisiaj. Tkwi to gdzieś głęboko w człowieku i będzie tkwiło - i dobrze, po prostu tacy jesteśmy.
Rok temu (2017r.) po raz kolejny stanąłem przed faktem utraty Dziecka, a właściwie Dzieci.. bo były to bliźnięta, które straciliśmy w 9 tygodniu ciąży. Tym razem postanowiliśmy dziewczynki pochować, choć przepełnieni bólem, postawieni w sytuacji nagłej, której się nie spodziewaliśmy i na którą zupełnie nie byliśmy przygotowani, mimo niewiedzy i braku wsparcia, postanowiliśmy to zrobić. Byliśmy jedynie poinformowani przez przyjaciół o takiej możliwości więc od momentu pojawienia się w szpitalu zaczęliśmy podejmować kroki, które pozwoliłyby nam zabrać ciała naszych Dzieci ze szpitala i pochować Je.
Mimo małej wiedzy i doświadczenia personelu medycznego, udało nam się zatrzymać ciała Dzieci, właściwie je zabezpieczyć i przekazać do badania genetycznego w celu ustalenia płci a później rejestracji w Urzędzie Stanu Cywilnego oraz pochować Je. Nie było to łatwe, ze względu na brak doświadczenia personelu medycznego w tej kwestii oraz wymagało to pewnej determinacji aby ustalić ścieżkę postępowania. Nie spotkaliśmy się jednak z odmową czy niechęcią. Pielęgniarki, choć mało zorientowane, pomagały jak mogły. Wiemy jednak, że nie w każdym szpitalu tak jest.. Dlatego ważne jest, abyśmy jako rodzice, których dotyka taka tragedia, znaleźli w sobie dość siły oraz wiedzieli jakie mamy prawa w takiej sytuacji.
Doświadczyliśmy również iż pod wpływem naszych działań, inne kobiety, które nie miały wiedzy lub były niezdecydowane i jak im się wydawało, niegotowe na jakiekolwiek działania w tym stanie emocjonalnym, odnajdywały w sobie pragnienie zabrania ciała swojego Dziecka ze szpitala i nie pozostawiania go tam.
Kiedy byliśmy z żoną w szpitalu, poznaliśmy pewną młodą kobietę która jak my, utraciła wtedy Dziecko. Obserwowała ona jak zależy nam na ustaleniu płci, nadaniu imion, zabraniu ciał Dzieci ze szpitala i ich pochówku. Sama nie miała zdania i choć była lekarzem, była zupełnie zagubiona w tej rzeczywistości. Następnego dnia w niej również zrodziły się takie pragnienia. Obawiała się jednak reakcji męża, czy on też będzie chciał czy wyrazi zgodę... Kiedy jednak się przełamała i powiedziała mężowi o swoich pragnieniach, wzruszył On się dogłębnie. Okazało się bowiem, że kiedyś, dziesięć lat temu w poprzednim związku, stracił dziecko, którego płci nigdy nie poznał i którego nie mógł pochować.. i mówił on wtedy że gdyby mógł cofnąć czas podjąłby wtedy inną decyzję.. ponieważ do dziś myśli o jego utraconym Dziecku powracają..
Wiele osób dzisiaj, gdyby mogło cofnąć czas, postąpiło by inaczej. Pomimo, iż wcześniej uważali inaczej...
Dlatego tak ważne jest, aby dziś podjąć właściwą decyzję.
Co zrobić w przypadku poronienia - Utraty Dziecka Nienarodzonego?
Na początkowym etapie najważniejsze jest uprzedzić lekarzy i personel, że pragniecie otrzymać ciało Dziecka by: po pierwsze zrobić badanie genetyczne w celu ustalenia płci (zależnie od tego który to był tydzień ciąży, jeśli nie była jeszcze ustalona płeć Dziecka, a chcielibyście ją poznać, trzeba będzie wykonać badanie genetyczne). Zazwyczaj w szpitalu nie ma takiej możliwości i trzeba to zrobić na własną rękę i koszt. W naszym przypadku szpital dysponował listą placówek, w których mogliśmy takie badanie wykonać (jeśli nie, można znaleźć takie informacje w Internecie). W naszym przypadku był to Instytut Genetyki Sądowej w Warszawie przy ul. Oczki, gdzie spotkaliśmy się z przemiłym podejściem.
Po drugie, należy powiadomić szpital o chęci pochówku i nie pozostawiania ciała Dziecka w szpitalu. Należy uważnie podejść do wypełniania oświadczenia, które zostaje nam przekazane do podpisania w tej kwestii a w razie wątpliwości dopytać. W naszym przypadku wkradło się tu nieporozumienie, ponieważ szpital wykonuje badania histopatologiczne w celu wykrycia ewentualnej przyczyny poronienia, co jednak nie oznacza, iż w ww. oświadczeniu wypełniamy zgodę na pozostawienia ciała Dziecka w szpitalu do badań medycznych.
Poniżej zamieszczamy poradnik, co, jak i gdzie wykonać w przypadku chęci pochówku Dziecka.
Opisujemy oddzielnie dwie ścieżki:
I) pierwsza dla rodziców, którzy będą chcieli poznać płeć swojego Dziecka i zarejestrować je w
Urzędzie Stanu Cywilnego oraz je pochować,
II) druga, dla tych którzy zdecydują się tylko na sam pochówek
Z każdą z tych ścieżek związane są inne prawa dla rodziców.
Ad. I Formalności związane z rejestracją Dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego oraz pochówkiem
Rodzice mają prawo do rejestracji Dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego, pochówku, urlopu macierzyńskiego i (lub) zasiłku macierzyńskiego oraz zasiłku pogrzebowego.
Urząd Stanu Cywilnego - aby otrzymać jakiekolwiek świadczenia (nie dotyczy pochówku), niezależnie od tygodnia zakończenia ciąży, należy zarejestrować Dziecko w USC. W przypadku utraty Dziecka na wczesnym etapie, gdy nie było możliwe jeszcze określenie Jego płci, konieczne będzie wykonanie badania genetycznego. Koszt badania pokrywają rodzice, wynosi on ok. 350-500 zł w zależności od placówki, czas oczekiwania na wynik to 1-2 tygodnie. Warto, jak najszybciej porozumieć się z placówką mającą wykonać takie badanie po to, aby np.wiedzieć i poinformować szpital w jaki sposób ma być zabezpieczone ciało/szczątki Dziecka. Warto to zrobić jak najszybciej.
Po dostarczeniu wyniku badania genetycznego do szpitala, szpital wydaje rodzicom dokument, na podstawie którego USC dokona rejestracji Dziecka. Obecnie dokumentem tym jest Karta Martwego Urodzenia. Rodzice mają 3 dni od dnia narodzin (poronienia) na dokonanie tej formalności, z wyjątkiem sytuacji, w której konieczne jest oczekiwanie na wynik badania genetycznego.
W celu rejestracji rodzice (lub jedno z nich) stawiają się w USC, gdzie po złożeniu wniosku, otrzymają Akt Urodzenia z adnotacją że Dziecko urodziło się martwe (dokument staje się zarazem aktem zgonu).
Prawo do rejestracji dotyczy również porodów (poronień), które odbyły się w domu – w takim przypadku dokumenty do rejestracji wydaje szpital/położna, do której zgłosiła się kobieta po poronieniu.
- Urlop macierzyński – matce przysługuje również 8 tygodni urlopu macierzyńskiego, w zależności od nawiązanego stosunku pracy lub podlegania właściwym ubezpieczeniom. W tym celu należy przedstawić pracodawcy, uzyskany z USC, Akt Urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu.
- Formalności pogrzebowe – rodzice mają prawo do pochowania zmarłego Dziecka. Formalności na cmentarzu nie różnią się od pogrzebów mających miejsce w przypadku śmierci po narodzinach. Dziecko może zostać pochowane w grobie rodzinnym lub zbiorowym grobie Dzieci zmarłych przed narodzinami, które już istnieją w niektórych miejscach w Polsce. W parafii, jeśli rodzice pragną pogrzebu katolickiego, zgłaszają się z kartą zgonu Dziecka i proszą o pogrzeb według formularza pogrzebu Dziecka nieochrzczonego. Msza Święta odprawiana jest w kolorze białym w intencji zmarłego Dziecka i jego rodziców.
- Zasiłek pogrzebowy - ZUS po przedłożeniu stosownego wniosku, Aktu urodzenia z USC z adnotacją oraz dokumentów potwierdzających: poniesienie kosztów pochówku ( np. faktury za trumnę, urnę czy usługi pogrzebowe) i prawa do świadczeń ( np. zaświadczenie od pracodawcy o podleganiu ubezpieczeniom społecznym), wypłaca rodzicom ( lub osobom, które pochowały dziecko) zasiłek pogrzebowy w standardowej wysokości.
- Odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej - w przypadku posiadania ubezpieczenia na życie możliwe jest otrzymanie środków z ubezpieczenia nie tylko w przypadku narodzin Dziecka ale także śmierci Dziecka. Niektóre firmy jednak, zastrzegają prawo do wypłaty środków z tytułu śmierci Dziecka uzależniając je od czasu trwania ciąży, najczęściej dopiero po 22 tygodniu. Są jednak i takie, które takich zastrzeżeń nie posiadają i środki są w wypłacane rodzicom po okazaniu Aktu urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu.
Ad. II Rodzice mają prawo do pochowania Dziecka także bez względu na tydzień zakończenia ciąży, bez potrzeby określania płci oraz bez rejestracji Dziecka w USC
Szpital wydaje w tym celu Kartę Zgonu.
Dokument ten jest wymagany w celu załatwienia formalności na cmentarzu.
Zgodnie z obowiązującym prawem, odbioru ciała Dziecka można dokonać tylko za pośrednictwem firmy pogrzebowej.
W tym przypadku, rodzicom nie przysługują jednak inne świadczenia (opisane wyżej), możliwy jest jedynie pochówek Dziecka.
poniżej dziecko w wieku 10 tygodni (liczy się od ostatniej miesiączki) w skali 1:1.
czyli "zarodek", za tydzień będzie nazywało się "płodem".
Stópki 11 tygodniowe w skali 1:1